W Cieszynie pojawiły się tabliczki “Trochę ciszej, uszanuj innych”. O sprawie mówi cała Polska!

Kontrowersyjne tabliczki o których piszą ogólnopolskie media pojawiły się na placach zabaw w Cieszynie. Tablice z apelem “Trochę ciszej, uszanuj innych” umieszczono na polecenie władz spółdzielni mieszkaniowej “Cieszynianka”.

– Nie chciałyśmy zakazywać dzieciom krzyczeć na placu zabaw czy w ogóle głośno rozmawiać, jedynie temperować jakieś zachowania ponad miarę. Rodzaj tej tabliczki jest też przekazem dla małych dzieci – wyjaśnia na łamach portalu Onet.pl Beata Lorek, prezes SM “Cieszynianka”.

To co tabliczki próbują przekazać wydaje się nad wyraz dziwne. Przecież plac zabaw to miejsce do zabaw gdzie dzieci mogą bawić się i szaleć do woli – mówi mieszkanka Cieszyna.

Spółdzielnia, by uspokoić nie zadowolonych lokatorów postanowiła uciszyć dzieci i oznakowała na osiedlu wszystkie place zabaw. – Miały wzbudzić refleksje wśród rodziców, aby dzieci znajdujące się na tych placach zachowywały się w sposób bardzie wytonowany.

Przeciwnicy tego pomysłu uważają ,że problem leży całkowicie gdzieś indziej, że tak naprawdę co przeszkadza to jest to przesiadywanie nieletnich w obrębie placu zabaw, które kończy się przeklinaniem i paleniem papierosów.

Internauci z Cieszyna jak i z całego kraju nie kryją swojego oburzenia, bo przecież plac zabaw to miejsce w którym dziecko ma szansę się wyszaleć.

Dyskusje w tej sprawie ucina psycholog Magdalena Chorzewska. – Takie tabliczki na placu zabaw nie mają sensu. Dzieci mają tam eksplorować, bawić się, krzyczeć, hałasować. Nie wolno dzieciom narzucać w miejscu przeznaczonym do zabawy, by były cicho – stwierdza.